W dniach od 28 stycznia do 12 lutego Przełożona Generalna M. Ewa Kaczmarek przeprowadziła wizytację kanoniczną na placówkach w Brazylii – w Rio de Janeiro i w Cruz Machado.
Rozpoczęła spotkaniem z siostrami na placówce w Rio de Janeiro. W dniach 2 i 3 lutego miałyśmy wspólną sesję formacyjną w klasztorze Benedyktynów nad brzegiem oceanu. To tam nasz Założyciel, Sługa Boży Ojciec Ignacy Posadzy, zatrzymał się na duchowy odpoczynek podczas swojej podróży do Brazylii i Argentyny. Tak opisuje to miejsce w swej książce „Drogą pielgrzymów”: Gwar wielkiej stolicy tu nie dochodził. Fale morskie monotonnie rozbijały się o brzegi. Budziły mię rano, a w wieczór do snu kołysały. I odżyła dusza moja (…) w zacisznym ustroniu nad brzegami oceanu.
W sesji formacyjnej uczestniczyły siostry z dwóch naszych placówek z Rio de Janeiro (Siostra Stanisława i Siostra Bernadeta) i Cruz Machado (Siostra Halina i Siostra Małgorzata), a także Siostra Katarzyna Zaremba, Delegatka ze Stanów Zjednoczonych. Siostra Katarzyna, dzięki życzliwości i pomocy Polonii amerykańskiej z Chicago i Siostry Anny Strycharz, przywiozła polskie stroje ludowe dla grupy „Orzeł Biały” działającej w Cruz Machado.
Matka Ewa wprowadziła nas w nastrój spotkania z naszym Założycielem, Ojcem Ignacym przybliżając Jego sylwetkę i naszą misję, jako sióstr misjonarek, którą pozostawił nam Ojciec Ignacy. W tym miejscu szczególnym czułyśmy Jego obecność i przesłanie. Podczas sesji obejrzałyśmy także film „Daj mi duszę, resztę zabierz” poświęcony osobie Augusta Kardynała Hlonda, który nosił w swym sercu ideę utworzenia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek dla Polonii Zagranicznej, a którą to ideę zrealizował Ojciec Ignacy.
W niedzielę, 4 lutego wszystkie uczestniczyłyśmy we Mszy Świętej w języku polskim w parafii personalnej Matki Bożej Częstochowskiej, w Kaplicy pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej w Rio de Janeiro. Po Mszy Matka mogła spotkać się z Polakami.
Po południu Matka Ewa, Siostra Katarzyna i siostry z Cruz Machado poleciały do Kurytyby, a stamtąd samochodem do Cruz Machado. Również i tutaj na Mszy Świętej w sobotę i niedzielę Matka mogła spotkać się z potomkami polskich emigrantów. Parafianie polskiego pochodzenia przywitali Matkę i Siostrę Katarzynę tradycyjnie chlebem i solą, śpiewali polskie piosenki.
Był to dla nas, sióstr pracujących w Brazylii, niezapomniany czas odrodzenia naszych więzi ze Zgromadzeniem, z jego duchem i oczywiście z postacią naszego Założyciela. Z serca dziękujemy Matce Ewie i Siostrze Katarzynie za obecność, za dar siostrzanej życzliwości.